aktualności
Zagrały nam dwie kapele!
Pogoda była świetna. Frekwencja była wyjątkowa i podłoga się uginała od zgranych przytupów. Powietrze drżało od uwalnianej energii. Kapele grały bez opamiętania, na zmianę, bez przerw…
Wieczorem 19 lipca najpierw zagrała Kapela Jurka Wrony z Kolbuszowej. Bardzo szybko podłoga się zapełniła, energia prowadzącej – Marty Berdel – rozgrzała wszystkich, bez względu na wiek i kondycję. Muzyków z Kolbuszowej zmieniły Cmolaskie Chłopoki. Zespoły wyręczały się potem przez cały wieczór. Tańczyliśmy polki, oberki, walczyki, lasowiaka, a nawet tango, bawiliśmy się w miotlarza, robiliśmy krzyżaki, węże i inne zaplatańce. Noc nadeszła szybko, jak to w drugiej połowie roku i rozeszliśmy się shulani, zmęczeni i nastawieni na warsztaty i potańcówkę z kapelą Tadirindum.