ETNOnotatnik

Na Gromnice z dachów ciecze

2 lutego wypada święto Oczyszczenia Najświętszej Marii Panny i Ofiarowania Jezusa w świątyni, nazywane potocznie świętem Matki Boskiej Gromnicznej lub Gromniczną – nazwy te wywodzą się od woskowych świec (gromnic) święconych tego dnia w kościele.

Gromnicom przypisywano magiczne właściwości. Miały one ochraniać dom i mieszkających w nim ludzi przed wszelkim złem. Wierzono, że zapalona gromnica postawiona w oknie w czasie burzy zabezpieczy dom przed piorunami, zaś postawiona obok konającego ułatwi mu przejście na „tamten” świat. Gromnice wykorzystywano także w medycynie ludowej – ich dym miał zapobiegać bólowi gardła, przy użyciu gromnic leczono przestrach u małych dzieci. Według legend Matka Boska Gromniczna miała chronić ludzi przed wilkami.

Gromnice wykonywano z wosku pszczelego – pszczoły uznawane były za owady niezwykłe, „zrodzone z ran Chrystusa”. Wyrobem gromnic oraz świec palących się na kościelnych ołtarzach zajmowały się poszczególne cechy rzemieślnicze. Zwyczaj „lania światła” powszechny był w wielu miejscowościach jeszcze do II wojny światowej. Na naszym terenie najdłużej, bo jeszcze do lat 70. XX wieku, wyrobem woskowych świec zajmował się cech „wachlarzy” w Żołyni zrzeszający kawalerów.

Mieszkańcy wsi nabywali gromnice u kramarzy w dni targowe przed świętem Matki Boskiej Gromnicznej. Gromnice przystrajano zielonymi gałązkami mirtu lub bukszpanu oraz wstążkami. Wracając z kościoła starano się przynieść do domu zapaloną świecę, którą każdy z domowników brał do ręki jako znak przyjęcia „światła”. Następnie dymem z zapalonej gromnicy wykonywano znak krzyża na tragarzu w celu zabezpieczenia domu. Gromnice darzono szacunkiem i przechowywano wraz z palmą wielkanocną, najczęściej wieszając je na ścianie tuż obok świętych obrazów lub wkładając je bezpośrednio za nie.
Obserwując pogodę w dniu Matki Boskiej Gromnicznej przywidywano kiedy skończy się zima i nadejdzie długo wyczekiwana wiosna. Mówią o tym przysłowia:

Na Gromnice mróz – schowaj sanie, szykuj wóz.
Na Gromnice z dachów ciecze, zima jeszcze się powlecze.
Gdy gromnice patrzą ze śniegu, wiosna przyjdzie nam w szeregu, ale gdy się jaśnie świecą, nie tak prędko spiekę wzniecą.
Gdy w Gromniczną jest ładnie, dużo śniegu jeszcze spadnie.

Magdalena Fołta

Źródła:
Andrzej Karczmarzewski, Ludowe obrzędy doroczne w Polsce południowo-wschodniej, Rzeszów 2011.
Krzysztof Ruszel, Leksykon kultury ludowej w Rzeszowskiem, Rzeszów 2004.



Michał Andriolli, Matka Boska Gromniczna