Zagroda z Bożej Woli

Tereny zamieszkiwane przez Lasowiaków znalazły się w latach 70. XVIII w. pod zaborem austriackim i pod panowaniem cesarza Józefa II. Ten na nowych ziemiach przyłączonych do cesarstwa zarządził intensywną kolonizację. W wyniku tych działań niedaleko Kolbuszowej, Mielca, Niska i Leżajska powstały duże skupiska osadników niemieckich. Początkowo żyli oni w izolacji, potem jednak częściowo wtopili się w otaczający ich żywioł polski. Ich tradycja pozostawiła jednak ślady współcześnie widoczne przede wszystkim w architekturze. Zagrody noszące charakterystyczne cechy osadnictwa niemieckiego nazywano – od imienia panującego wtedy cesarza – józefińskimi. Tradycyjnie całe obejście miało kształt prostokąta, odstępy między domami i stodołami były ściśle określone przepisami, ale jak to w życiu bywa – nie zawsze ich przestrzegano. Chałupy zwykle budowane były pod jednym dachem ze stajnią. Wyjątkowym budynkiem jest tu stodoła, której ściany zbudowane są z wikliny. Surowiec ten, tak popularny, tani i łatwo dostępny w dolinach rzek, był często wykorzystywany do wykańczania zabudowań gospodarskich.

W skład zagrody wchodzą:

  • chałupa z Bożej Woli koło Mielca, niem. Goleschau (I poł. XIX w.),
  • budynek gospodarczy z Bożej Woli (rekonstrukcja),
  • stodoła z Glin Małych (lata 20. XX w.).