Karczma z Hadli Kańczuckich z końca XIX w.

W dawnej wsi handel był domeną Żydów, oni też zwykle prowadzili karczmę lub szynk. Sprzedawali tam przede wszystkim wódkę, bułki, które sami piekli, gomółki sera i śledzie. Mieli też sól, tytoń do fajek, zapałki, igły, tasiemki czy krajki do opasywania się. Ludzie rzadko płacili pieniędzmi, najczęściej gospodynie za towar dawały jajka, kaszę, kości, szczecinę ze świni, zboże albo drób. Karczma stanowiła także towarzyskie centrum wsi. Bywało, że odbywały się tam wesela. Zwykle w jednej izbie były tańce i grała kapela, w drugiej weselnicy jedli i pili. Jak zaczynali w niedzielę, tak kończyli nieraz i w piątek...

W Hadlach Kańczuckich karczma powstała ok. 1895 r. Postawił ją i zamieszkał w niej wraz z rodziną Hersz Zellerkraut. Około 1904 lub 1908 r. dobudował dwa pomieszczenia, w których otworzył sklep bławatny. Ostatnim właścicielem był syn Hersza, Szlama (Salomom), żyjący tu razem z żoną Blimą i synami: Muśkiem i Mechelem.

W budynku można obejrzeć izbę szynkową z okazałym szynkwasem (ladą) i aparaturą do nalewania piwa oraz alkierz do podejmowania ważniejszych gości. W środkowej części są urządzone dwie izby mieszkalne z wyposażeniem typowym dla mieszkań religijnych Żydów z terenów dawnej Galicji. W najnowszej części budynku mieści się sklep z towarami mieszanymi.