imprezy

Europejskie Dni Dziedzictwa 2019

8 września 2019 r.

W tym roku Europejskie Dni Dziedzictwa były pełne opowiastek i muzyki. 8 września słuchaliśmy „Opowieści Pustelnika” i zatańczyliśmy do muzyki Przewrotniaków, ale nie tylko.

Północ dzisiejszego Podkarpacia to tereny, gdzie splatały się wpływy różnych grup etnicznych i etnograficznych. Osadnicy z Mazowsza spotykali w Puszczy Sandomierskiej osadników z Małopolski, na szlakach handlowych przez Łańcut, Przeworsk i Rzeszów krzyżowały się drogi i interesy ludzi wielu gwar i kultur. Dzięki temu lasowiacka i rzeszowska kultura ludowa stanowiły wspaniałą tkaninę, w której na wspólnej osnowie podkarpackiego krajobrazu przeplatały się różnorakie wątki. Do tego splatania nawiązuje tegoroczne hasło Europejskich Dni Dziedzictwa – „Polski splot”.

Przez dziurkę od klucza do kościoła

Wszystko zaczęło się o godz. 12.00 w szkole z Trzebosi, w której Anna Woźniak poprowadziła warsztaty dla dzieci od 6. roku życia „Przez dziurkę od klucza”. W ich trakcie uczestnicy badali fotografie mieszkańców naszego regionu z okresu międzywojennego i opowiadali o nich za pomocą własnoręcznie wykonanych kolaży ze zdjęć. Nie był to jednak koniec opowieści w skansenie. O godz. 16.30 Anna Woźniak i Joanna Sarnecka – opowiadaczki historii, zaprezentowały w kościele z Rzochowa  spektakl pod tytułem „Opowieści Pustelnika”. Był to krótki wybór historii opowiadanych niegdyś przez kaznodziejów głoszących w podkarpackich kościołach. Przytaczane z ambon egzempla autorki skomponowały tak, by razem splatały się w jedną całość, opowieść o człowieku, który pragnął dowiedzieć się, jak żyć i jak zbawić swoją duszę. Całość stanowiła więc próbę połączenia sztuki opowieści z teatrem nawiązującym do tradycji ulicznej, kuglarskiej. Słowom towarzyszyła lira korbowa, instrument od dawna bliski opowieściom, którego brzmienie samo w sobie przypomina narrację, otwiera i budzi gotowość do słuchania. O wrażenia muzyczne zadbała Katarzyna Wińska, lirniczka.

Od różańca do tańca

W programie imprezy przeplatało się sacrum i profanum, dlatego też po przedstawieniu w kościele nadszedł czas na muzykę i taniec w plenerze. O godz. 18.30 w sektorze wstępnym odbyły się warsztaty tradycyjnych tańców Lasowiaków i Rzeszowiaków. Poprowadził je Artur Szlachetka – tancerz Zespołu Pieśni i Tańca Połoniny, miłośnik tańców wiejskich i współorganizator imprez tanecznych na terenie Podkarpacia. Zobaczyliśmy, że etnochoreograficzne tradycje regionu to splot różnorodnych wpływów i motywów, tworzących wielobarwną, niepowtarzalną całość. 

Nowe umiejętności można było wykorzystać już o godz. 19.30. Wtedy bowiem zaczęła się potańcówka z kapelą Przewrotniacy. Grupa ta wykonuje melodie lasowiackie i rzeszowskie przy użyciu tradycyjnego instrumentarium – skrzypiec, basów i klarnetu. Wierność tradycji i żywiołowość wykonania zjednały jej przychylność jury Ogólnopolskiego Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym, którego sama kapela, jak i Henryk Marszał, prymista i legendarny już skrzypek, byli laureatami. Tańcząc do melodii z rożnych części Podkarpacia uczestnicy mogli przekonać się, w jak wzorzystą tkaninę układają się różne wątki wiejskiego dziedzictwa kulturowego.

Uzupełnieniem tych atrakcji była możliwość zwiedzenia chałupy tkacza z Woli Zarczyckiej. Znajdują się tam krosna, na których powstawały jeszcze niedawno wspaniałe stroje ludowe. W szkole z Trzebosi Koło Gospodyń Wiejskich z Kolbuszowej Górnej serwowało tradycyjne dania.

Oto plan dnia:

12.00 – 14.30 – warsztaty „Przez dziurkę od klucza” (dzieci od 6. roku życia, szkoła z Trzebosi)
16.30 – 17.30 – spektakl pt. „Opowieści Pustelnika” (kościół z Rzochowa)
18.30 – warsztaty tradycyjnych tańców Lasowiaków i Rzeszowiaków (wiata rekreacyjna w sektorze wstępnym)
19.30 – potańcówka z kapelą Przewrotniacy (wiata rekreacyjna w sektorze wstępnym)
12.00 – 18.00 – KGW z Kolbuszowej Górnej (kuchnia w szkole z Trzebosi)
12.00 – 18.00 – zwiedzanie chałupy tkacza z przewodnikiem

Tego dnia bilet do skansenu kosztuje 1 zł