wydarzenia

Turki idą!

Jednym z najbardziej żywych i barwnych elementów wielkanocnej obrzędowości w wielu miejscowościach na naszym terenie są straże grobowe, tak zwane Turki.

Według lokalnych przekazów powstanie Turków wiąże się z Odsieczą Wiedeńską Jana III Sobieskiego. W wyprawie tej mieli brać udział lokalni chłopi, którzy po zwycięskiej bitwie, ubrani w zdobyczne barwne stroje tureckie, wrócili w Wielkanoc do swoich miejscowości, gdzie – w podzięce za szczęśliwy powrót – zaciągnęli wartę przy Grobie Chrystusa. Badacze kultury zwyczaj wielkanocnych straży grobowych wywodzą z działalności zakonu Bożogrobców, który upowszechnił kult Grobu Chrystusa.

Współcześnie w większości parafii stroje Turków nawiązują do mundurów – głównie wojskowych, ale także strażackich i kolejowych. Mundury te są bogato przybrane szarfami, kolorowymi sznurami z koczotami. Turki wyposażone są w imitacje broni, między innymi szable, karabiny. Okazałym elementem stroju jest także wysoka czapka typu czako oklejona kolorową cynfolią,piórami i koralami. W okolicach Grodziska Dolnego przybrane są one okazałymi bukietami sztucznych konwalii, które dla Turków wykonują mieszkanki Grodziska i okolicznych wsi. W 2008 r. w ramach projektu „Źródła kultury ludowej Puszczy Sandomierskiej” realizowanego przez Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej został nakręcony film dokumentujący wyrób kwiatów dla Turków w Wólce Grodziskiej. Przeprowadzono także wywiad dotyczący wyrobu tych kwiatów:

Kwiatek do czapki to cały pęk białych, malutkich, wykonanych z dwóch warstw papieru konwalijek, bardzo przemyślnie związanych w duży pęk. Kwiatuszki robione są z papieru, niegdyś używano pergaminu, ale dziś takiego już nie ma, więc zastępczo używają papieru do drukarek. Natomiast druga, wierzchnia warstwa kwiatka wykonana jest z półpergaminu, na przykład papieru śniadaniowego. […] Wykonanie takich konwalijek jest bardzo skomplikowane i pracochłonne, trzeba na to poświęcić trzy dni. Takie kwiatki trzeba odnawiać co roku.
(Stanisława i Tadeusz Różyccy, Wólka Grodziska, MKL-AE 344/1).

Odziały Turków składają się nawet z kilkudziesięciu młodych mężczyzn. Dawniej Turkiem mógł zostać kawaler po odbytej służbie wojskowej, obecnie Turkami zostają nawet kilkunastoletni chłopcy. Oddziałem Turków dowodzi komendant zwany starszym. Próby musztry odbywają się przez Wielki Post.

W Wielki Piątek Turki trzymają wartę przy Grobie Chrystusa – obecnie do godz. 22.00, ale dawniej pilnowano przez całą noc. Straż ubrana jest wtedy w żałobne strój bez ozdób, co ma podkreślać czas powagi i smutku. W Wielką Sobotę są obecni przy święceniu pokarmów oraz wody i ognia. W Wielką Niedzielę – w pełnym przybraniu – asystują w czasie rezurekcji.

W pierwszy i drugi dzień świąt wielkanocnych Turki wraz z towarzyszącą im orkiestrą pokazują pod kościołami paradną musztrę wraz z prezentowaniem broni. Oto opis paradnej musztry zarejestrowany w ramach etnograficznych badań terenowych prowadzonych przez nasze Muzeum:

Z krzyża przechodzą w dwójki, przemarsz wokół figurki krzyżem. Z krzyża przejście w dwójki na komendę „dwójki w tył!” albo „dwójki w przód!” W dwójkach przechodzi się w „iksy”, następnie rozejście na boki w literę „H”. W czwórkach: przechodzą przez siebie „mijanka”. Później jest układ: z czwórek robi się krzyż. W każdej czwórce są chłopcy, którzy byli ileś razy Turkami i oni prowadzą. Dalej z czwórek robią gwiazdę, koło. Podczas próby komendant omawia, jakie po kolei figury będą pokazywane, koledzy bardziej doświadczeni podpowiadają, wykonuje się zwroty na komendę. Te trudniejsze elementy orkiestra gra na werbelku, bo jak cała orkiestra zagra, a Turki rozejdą się w gwieździe na boki, to nie słyszą komendy. Po sumie składa się życzenia wielkanocne, oddaje honory, prezentuje broń i składa meldunek. Turki budzkie składają życzenia wielkanocne księdzu proboszczowi, cały oddział prezentuje broń.
(Tadeusz Drążek, Budy Łańcuckie, MKL-AE 651/2)

W niektórych miejscowościach po paradzie pod kościołem Turki wraz z orkiestrą udają się na wieś, gdzie odwiedzają mieszkańców, pokazują skróconą wersję musztry, prezentują broń i składają życzenia świąteczne gospodarzom:

W Lany Poniedziałek też uczestniczymy z paradą w czasie mszy. Później, po sumie, chodzimy po wsi do gospodarzy składać życzenia.
(Jan Wilk, Ujezna, MKL-AE 611/9).

W zamian za życzenia Turki otrzymują pieniądze (dawniej dostawali jajka), z których opłacana jest orkiestra, doposażenie umundurowania i zabawa dla Turków. Parada Turków jest wielkim wydarzeniem w lokalnej społeczności – przemarszom Turków towarzyszą mieszkańcy, przyjezdni goście i dzieci, które, krzycząc, oznajmiają: Turki idą!

O żywotności i rozwoju zwyczaju wielkanocnych straży grobowych świadczy fakt, że w wielu miejscowościach, jak tylko wybudowano kościół, tam od raz powstawał oddział straży grobowej. Na przykład w powiecie leżajskim tylko kilka wsi nie ma swojego oddziału Turków. Od kilku lat w niektórych miejscowościach zakładane są także oddziały „małych” Turków składające się z kilkuletnich chłopców.

Warto zaznaczyć, że grodziskie Turki w 2016 r. zostały wpisane na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego. W Grodzisku Dolnym znajduje się pomnik Turka. W miejscowości tej zapoczątkowano również w 1993 r. organizowanie Wielkanocnych Parad Straży Grobowych. W tym roku Ogólnopolska i Podkarpacka Parada Straży Grobowych odbędzie się 23 kwietnia w Biedaczowie.

Magdalena Fołta

1Turki w Budach lancuckich 1960.jpg
2Turki w Budach lancuckich 1970.jpg
3 Przemarsz turkow w Niedz Budy lanc 1975.jpg
4 DSC02184.jpg
AF 33607,34.jpg
AF 33662,84.jpg
AF 33662,89.jpg
AF 33662,100.jpg
AF 33662,106.jpg
AF 33662,148.jpg
AF 33662,150.jpg

Bibliografia:

Archiwum Etnograficzne Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej.

Folklor Rzeszowiaków – obraz przemian, red. K. Barańska, J. Dragan, Kolbuszowa 2018.

Grad Jan, Z ludowych tradycji Grodziska. Obrzędy doroczne i rodzinne, Grodzisko Dolne 2011.

Karczmarzewski Andrzej, Ludowe obrzędy doroczne w Polsce południowo-wschodniej, Rzeszów 2011.

Ruszel Krzysztof, Leksykon kultury ludowej w Rzeszowskiem, Rzeszów 2004.

Źródła kultury ludowej Puszczy Sandomierskiej, red. K. Ruszel, Kolbuszowa 2014.